Witam i pozdrawiam od razu

Tak się składa, że dzisiaj z ojcem sadziliśmy przed domem wiśnię i strasznie się ubabrałam - zajmowania się ogrodem ogólnie nie lubię. Pozwolisz więc że zapytam, skąd taki nick? Jezyk

A tak to witam i baw się z nami dobrze.

Jak się masz?
Jak to było dawniej takie dziwne słowo - galancie, ale tego nie potrafię sprecyzować, gdyż za bardzo nie rozumiem znaczenia. ; ) Może po prostu dobrze, żeby było wszystko jasne.

Lubisz zło? A soję?
Zło psuje mi humor czasami i dlatego się zło-szczę, więc tego unikam. Soję raczej tak, bo ją jadam często razem ze soczewicą.

A zwierzaki lubisz? Hieny na przykład, albo wilki... albo skorpiony?
Hoho pewnie, że tak. Najbardziej lubię gryzonie wszelkie, czyli króliki (choć ponoć to zajęczaki), świnki morskie, chomiki, szczury, myszy, szynszyle. Może dlatego, że uwielbiam się przyglądać ich zębom. Wilki, hieny, skorpiony też lubię i ogólnie wszystkie zwierzaki.

Wcale nie bełkot, za niebawem porównasz sobie z moimi wypowiedziami, gdyż tutaj wszystko zrozumiałam. Wiejską dobrze znam.

Drzewka owocowe mam dopiero w planach i jeszcze jestem "łysa" odnośnie tego wszystkiego, ale na studiach mi to wytłumaczą i przekażę.

Pozwolisz więc że zapytam, skąd taki nick?
Tak się złożyło, że trafiłam na wydział ogrodniczy, ale to pewnie było przeznaczenie, bo już wcześniej kombinowałam z ziemią i od tego cała brudna byłam. Takie tam miłe wspomnienia. Z kolei ja nie przepadam za wyrywaniem chwastów...

Lubię roślinki i grzebać się w ziemi, nawet jeśli nie lubię. Fajna rzecz, aczkolwiek studiować pewnie bym nie chciała : P

Nie spodziewałam się, że u mnie to dojdzie aż do tego stopnia, że zostanę ogrodnikiem, ale niektóre rzeczy bardzo trudno przewidzieć. ; ) Przynajmniej dla mnie to będą wczasy, a nie studia, więc się cieszę. Dziwnie daleko zabrnęła ta zabawa, ale może coś w tym nawet jest.

A ja zapytam która szkoła wyższa ma oddział ogrodniczy. Jezyk

Dla wiedzy teoretycznej, bo babrać się w ziemi nie cierpię.

Bełchatów. Śląsk. Węgiel kamienny albo brunatny. Dobrze pamiętam, ze to tamte rejony? Wesoly

Lolz, a umnie pod oknem akurat ojciec zapalił się i sadzi kolejne drzewo Rotfl

Tym razem kasztanowca. Ponoć owoce są jadalne późną wiosną.

hihi, kolejna osoba lokalizuje na śląsku, a to województwo łódzkie, tyle że olbrzymia kopalnia pracuje kilka kilometrów dalej, ale bruntatny węgiel jak najbardziej się zgadza. : )

Uniwersytet Rolniczy w Krakowie i pod jego obszar wiele wydziałów i kierunków różnorodnych jest podpiętych. Planowałam iść tam na biologię, ale w humanie za dużo się nie nauczyłam na mature z tego przedmiotu i zabrakło. W sumie się cieszę, bo widziałam zdjęcia z anatomi i bym nie dała rady. A tak to będzie się roślinki pielęgnować.

Kot, będziesz miała zagajnik pod oknem i miejsce do wdrapywania. ; )

O, a ja cię znam z justimagine Wesoly

Cześć.

Nom, to ja! Hej. Nie dawno się wprowadziłam.