Dobry wieczór

*otrzepując się z wyimaginowanego śniegu, gdyż innego nie było pod ręką*

Cóż, sama przedstawiać się nie lubię, a widziałam, że panuje to zdecydowanie pasujący mi system pytań i odpowiedzi, więc... witam po prostu Wesoly

Witaj, witaj : ) *podaje rękę*
Piszesz, rysujesz, a może grafika komputerowa Ci odpowiada?
Czy zgadzasz się na skrót 'Moon'?
Typ muzyki lub ulubiony wykonawca?

Piszę- owszem, od paru dobrych paru lat, ale w sumie nie mam się czym chwalić.
Nie rysuję, bom beztalencie, a komputer nadal jest dla mnie częściowo terra incognita, więc grafika także odpada.
A muzykę lubię niemal każdą. Czego nie znoszę- to monotonia. Jednego dnia muzyka poważna, drugiego j-rock, trzeciego muzyka filmowa, czwartego trash metal i tak dalej. Nie przepadam za death i black metalem, ale to dlatego, że wokaliści najczęściej wydają odgłosy, jakby im coś utknęło w gardle i jeszcze uważają, że to są słowa.

edit: A, właśnie, Moon jak najbardziej może być Wesoly

Więc, Moon, witaj w naszych progach ^^

A co powiesz na The Beatles? A Nirvana?
Czy lubisz koty?

a ja tylko bry powiem *macha*

Moonchild napisał:

Nie przepadam za death i black metalem, ale to dlatego, że wokaliści najczęściej wydają odgłosy, jakby im coś utknęło w gardle i jeszcze uważają, że to są słowa.

To nie są odgłosy z gardła, to są odgłosy prosto z ich mrocznego żołądka! ^^
Witam.
Dlaczego Księżycowe Dziecko? Bo likantropii mi nie wmówisz... (;

Beatlesów lubię, ba, właściwie w sumie się na nich (i na Queen, o tak!) wychowałam.
Nirvana może być, choć nieco odstręcza mnie ta otoczka panująca wokół Cobaina. Słuchasz Norvany, to musisz go kochać, bo jak nie to nie jesteś "tró" i nie wiesz, o co chodzi.
A koty kocham! Sama mam kilka uroczych egzemplarzy xD

Witaj, witaj *wyłazi skądś i otrzepuje się z przywiędniętych kwiatków*
Hieny lubisz może? A wilki? A Różowe Szatany? A zło? Śnieg? Herbatę z mlekiem? Gorącą czekoladę z cynamonem? A hippisów?
Jako żem kretyn komputerowy, witam cię tym serdeczniej, że podzielasz moje antykomputerowe skłonności.
To taki paradoks jednak... mimo iż komputer to czarna magia i ledwo się umie nim posługiwać, to i tak się jest od niego uzależnionym.

Co do growlu. Black i death metal przesadza, ale czasem growl jest zrozumiały. Arch Enemy taki ma, wprawdzie kobiecy growl, ale zawsze.

Moonchild napisał:

Beatlesów lubię, ba, właściwie w sumie się na nich (i na Queen, o tak!) wychowałam.
Nirvana może być, choć nieco odstręcza mnie ta otoczka panująca wokół Cobaina. Słuchasz Norvany, to musisz go kochać, bo jak nie to nie jesteś "tró" i nie wiesz, o co chodzi.
A koty kocham! Sama mam kilka uroczych egzemplarzy xD

*wyciąga rękę* Piątka!
Wolałabyś poznać przyszłość czy może wrócić do przeszłości?
Nienawidzisz...?

Hej

Grasz na jakimś instrumencie?

Moonchild napisał:

A koty kocham! Sama mam kilka uroczych egzemplarzy xD

ja mam trzy. ^^
a koty to tylko domowe, czy może jeszcze inne?

O rety, chwila, to może jakoś po kolei xD

Cytat:

a ja tylko bry powiem *macha*

Bry! *macha zwrotnie*

Cytat:

Dlaczego Księżycowe Dziecko? Bo likantropii mi nie wmówisz... (;

Cóż, właściwie to od zawsze miałam kłopoty ze snem w czasie pełni... Mruga

A tak naprawdę, to wzięłam "Moonchild" z Pratchetta (jak ktoś zgadnie skąd, to ma u mnie hm... *rozgląda się* o! krówkę orzechową), bo mi się spodobało.

Cytat:

Hieny lubisz może? A wilki? A Różowe Szatany? A zło? Śnieg? Herbatę z mlekiem? Gorącą czekoladę z cynamonem? A hippisów?
Jako żem kretyn komputerowy, witam cię tym serdeczniej, że podzielasz moje antykomputerowe skłonności.
To taki paradoks jednak... mimo iż komputer to czarna magia i ledwo się umie nim posługiwać, to i tak się jest od niego uzależnionym.

Za hienami osobiście nie przepadam, zawsze wolałam kotowate. Wilki bardzo lubię. Różowe Szatany...? Cóż, nikt nie jest doskonały... Zło jest dobre, a śnieg lubię, póki pozostaje biały. Herbata z mlekiem odpada (podobnie jak herbata z torebek). Jestem absolutną przeciwniczką dodawania do herbaty czegokolwiek oprócz miodu/soku malinowego/cytryny. Hippisi? Cóż, są sympatyczni, sama się kiedyś za jedną z nich uważałam.
A co do komputera, to mam ten sam problem...

Cytat:

Wolałabyś poznać przyszłość czy może wrócić do przeszłości?
Nienawidzisz...?

Trudny wybór. A dowolnie dalekie?
Nienawidzę...hm, papryki i kminku. Nienawiść to mocne słowo, nadużywane podobnie jak miłość.

Cytat:

Hej Grasz na jakimś instrumencie?

Niegdyś na gitarze. Ale ostatnio brakuje mi czasu.

Cytat:

a koty to tylko domowe, czy może jeszcze inne?

Wszystkie. Od zawsze.

witaj, witaj.
lubisz mangę/anime? jak tak, to jakie jest Twoje ulubione?
skąd do nas piszesz?
jak masz na imię? ^^'
masz jakieś szczególne zainteresowania?

Moonchild napisał:

Cytat:

Wolałabyś poznać przyszłość czy może wrócić do przeszłości?
Nienawidzisz...?

Trudny wybór. A dowolnie dalekie?
Nienawidzę...hm, papryki i kminku. Nienawiść to mocne słowo, nadużywane podobnie jak miłość.

Dowolnie dalekie.

cześć.
jak do nas trafiłaś? (:

Cytat:

witaj, witaj.
lubisz mangę/anime? jak tak, to jakie jest Twoje ulubione?
skąd do nas piszesz?
jak masz na imię? ^^'
masz jakieś szczególne zainteresowania?

Lubię mange i anime, a owszem. Ulubione? NGE, Death Note (i też uwielbiam L xD), Fullmetal Alchemist, Darker than BLACK i wiele innych.
Z północnej Polski.
A imię me niech pozostanie tajemnicą.
Szczególne zainteresowania? Hm, cóż, mam wiele pasji długotrwałych i chwilowych maniactw, ale nic szczególnego.

Cytat:

Dowolnie dalekie

Więc chyba jednak przeszłość. Najlepiej przekrojowo.

Cytat:

cześć.
jak do nas trafiłaś? (:

Przez link.

Moonchild napisał:

Darker than BLACK

Łooo, to jest super, oglądałam niedawno Wesoly

Bardzo mi się podobało, tak, że obejrzałam ostatni odcinek dwa razy, co u mnie jest rzadkością. W ogóle fajna jest taka tematyka.
Ale to tylko moja wylewność.
Fma też fajne. Ale nie anime.
Wyszedł ostatnio nowy rozdział.

Ex-hippis!
Pokój, siostro!
*Fat Cat zaciesza jak dziecko przed wigilią*

Ech. Tyle nowych osób do schrupania się zjawiło, a ja już pojutrze wyjeżdzam. Szkoda, wielka szkoda, ale dobrze się zapowiadasz ; ) A co do kłopotów ze spaniem - sama owe mam, więc piącha.

Zapytam tylko - jesteś dziewczyną, prawda? Damn, bo widzisz, u nas na 20 bab przypada pół faceta, więc Houston, mamy problem.

nowi, nowi!
cieszę się bardzo.

no i tak formalnie to; witam x)
a krew?
a poezja?
a ulubiona książka?
a Dżem?
a znak zodiaku?

A ja gorsza od innych nie będę i również kilka pytań zadam, a co!
Bywasz może na konwentach?
Nosisz spódniczki?
Ulubiona herbata?
Grasz w karty?
Sprichst du Deutsch?