Teksty z życia codziennego.

Wysłany: Pon 15:25, 24 Mar 2008

Wczoraj wieczorem: Leżymy z mamą na łóżku i oglądamy jakąś głupią komedię romantyczną.
Mama: Pamiętaj - "Nigdy nie pokazuj mężczyźnie całej dupy".
Ja chichocząc: Jak mam to interpretować?
Mama: Na pewno nie dosłownie!

Chwilę później:
Ja: Mamo, ale co do tego pokazywania, to... Ja mam dać...
Mama przerywając mi: Nie do końca o to mi chodziło, ale dać też możesz.
Czyli: Jak głupawka, to rodzinnie. ^^

Wysłany: Pon 19:59, 24 Mar 2008

Babcia (przez telefon): co u Was tak głośno?
Ja: Ojciec jest upierdliwy.
Babcia: ale Oluniu, tatusia trzeba kochać...

Co nie zmienia faktu, że jest upierdliwy -_-

Wysłany: Pon 20:57, 24 Mar 2008

Cytat z bana na digarcie : "Ban tymczasowy, minie : 3000-12-12"... xD
~*~
Lekcja plastyki. Kolega mnie czymś zdenerwował, więc warknęłam na niego :
- zachowujesz się jak dziecko neo!
(na to kolega) - a ty jak twojej starej!
(ja) - a TWOJA stara nie ma dzieci xD !!
~*~
Rozmowa w męskiej przebieralni po wf (żeby nie było --> brat mi to opowiadał Wesoly

xD )
(kolega I) - Fajna koszulka, to nowa ?
(kolega II) - Nie stara... [po chwili dodaje] ... mi kupiła Wesoly

Wysłany: Pon 23:15, 24 Mar 2008

Ojciec (dzwoniąc na domowy): Jesteś już w domu?

Ja: Babciu, to my. Schodź szybko na dół, bo się spóźnimy.
Babcia: Nigdzie nie idę! Już schodzę!

Na bagnie:
Ciotka I: Ja chcę stąd wyjść!
Ciotka II: To chodźmy tędy.
Ciotka I: Nigdzie się stąd nie ruszam! Ja chcę stąd wyjść!

Gra w "twoją starą" Jezyk

:
Koleżanka (fanatyczka Japonii): A twoja stara klaszcze u Rubika!
Znajomy: A twoja stara nie ma dzieci!
Ja (do koleżanki): A twoja stara nie lubi Japonii!
(cisza)
Koleżanka: Wygrałaś.

Wysłany: Wto 14:36, 25 Mar 2008

Kwiatek z sesji jest jeden, bo nie zapisywałam wczoraj, zresztą i tak mieliśmy cofnięcie czasowe - z kawałów o żółwiku, kozie i z digletów śmialiśmy się już po dwunastej, a zazwyczaj takie jazdy przychodzą dopiero po trzeciej. Widać święta męczą :}

Ja licząc szczątki wampirów na podłodze: Mamy trzy szkielety... Cztery trupy... Czyli siedem.
I się matfizy śmiały, że liczyć nie umiem xP

Wysłany: Wto 14:47, 25 Mar 2008

J - ja
B - mój brat

J: Mam już drut, więc idę zrobić fokę (z koralików)
B: Juhuu! A zrobisz krokodyla?
J: Nie.
B: Lew.
J: Co lew?
B: No lew.
J: Nie wiem nic o żadnym lwie.
B: Mówiłaś coś o foce, więc ja chcę pingwina!
*odchodzę przerażona, mama wspomina coś o logice mojego brata*

Wysłany: Wto 17:55, 25 Mar 2008

Na gg:
ktos999: cze
k: zostaniesz mojOM dziewSZynOM?

Spadłam z krzesła.
Niem wiedziałam co mu napisać('Od******l się d*****' czy 'nie znam takiego słowa jak mojOM')

Wysłany: Wto 18:30, 25 Mar 2008

Ucząc się:
Sellene ‎(17:00):
transkrypcja przypomina seks.
Głupia biologia -.-
Malutki ‎(17:02):
hę? ...
Sellene ‎(17:02):
Bo etapy transkrypcji to:
inicjacja, elongacja i terminacja, nie?
iii
w inicjacji następuje związanie polimerazy z promotorem, czyli tak jakby zbliżenie sie do siebie
Sellene ‎(17:03):
w elongacji następuje rozsunięcie nici DNA (nóżek) i włączanie odpowiednich nukleotydów (wkładanie), a w terminacji mamy dojście do sekwencji terminacyjnej i koniec.
biologia mówi sama za siebie.
Malutki ‎(17:04):
hmm, taaaak, to wiele wyjasnilo xD..
Zboczuszki kłamczuszki ^^

Wysłany: Wto 21:39, 25 Mar 2008

Ilinoria, Bananka, Skona (Iwona), Fobos (on), Klaudia i reszta xD - koleżanki
Bananka - me Wesoly

Ilinoria: Będę pierwszym prezydentem kobietą.
Bananka: A ja będę Twoją żoną Wesoly

na historii:
Bananka: Co tam jest jeszcze oprócz Prus i Hiszpani?
Wampusia: Hiszpania i Prusy

Ilinoria: Czym się na mapie różnią te państwa od tych?
Bananka: Te są zakolorowane grubymi liniami a tamte cienkimi

Liz -Trawa...!
O -Masz?
Liz -Co?!
O -Trawe?!...
Liz -Nie,ale mam podręcznik!

Okno jedzie!!!

Fobos: Zadzwoń do mnie.
Bananka: Dzwonie!
Fobos: Dzwoń bardziej

Kolega M: Tinki Winki jest pedałem!
Koleżanka S: Nie! Sam jesteś pedałem!
Kolega M: I stąd wiem, że Tinky Winky jest!

Bo on jest taki metaliczny!!! (Bananka)

Muszę się wyszumieć! Szu, szu, szu (Wampusia)

Klaudia: Interesuję się tańcem
Liz: A tańczysz sama?
Klaudia: Nie, z koleżanką Wesoly

Ilinoria: A Oda do młodości to jest liryka?
Skona: Nie, to jest wiersz Wesoly

Ilinoria: Iwona
Iwona: Nie wiem

Bananka: Na pewno mamy w sali 8?
Wampusia: Nie wiem, nie znam się na zegarku!

Wysłany: Wto 22:23, 25 Mar 2008

Dzisiaj, "wypad na miasto".

S: No i mam ten kurewski aparat.
Ja: Pokaż!
S: (pokazuje)
Ja: Jaki to kolor?
S: Ponoć błękit oceanu.

Razem (do pana przebranego za królika na szczudłach i rozdającego dzieciom cukierki): Też chcemy! Też chcemy!

(Po tym, jak zakupiłyśmy mikrofon w sklepie muzycznym)
S: Ale gdzie się idzie ta wtyczka?
Ja: Nie do kontaktu... ?
S (po chwili milczenia): Ty głupku, kontakt to tylko prąd, mikrofon trzeba jeszcze podłączyć do wzmacniacza...
Ja: Ale ponoć wysokie nuty wokalne potrafią rozpieprzyc wzmacniacz.
S: ... nie mojego, rzecz jasna.

(Grając w Tomb Raidera, już u mnie w domu)

S: Niech się rzuci z wieży.
Ja: Dramatycznie czy z premedytacją?
S: Na główkę.

Gracze TR wiedzą, o co chodzi.

Wysłany: Śro 10:34, 26 Mar 2008

na główkę!

Koleżanka: Moja siostra powiedziała, że wyjdzie za mąż za psa i będzie miała psią rodzinkę.
Ja: To ona będzie suczką, tak?

Wysłany: Śro 13:31, 26 Mar 2008

Mój ojciec powiedział, że założy rodzinę z naszą psiną x_o

Co za zbok.

Wysłany: Śro 20:34, 26 Mar 2008

Metro, stacja gdzieś-koło Ursynowa.
My brother spojrzał przelotnie na homoseksualnego mężczyznę przechodzącego przez przedział, po czym załamał się troszkę.
Ja wykonując charakterystyczny ruch ręką: Ah jej!
My brother patrząc na mnie lodowato: To było pedalskie.
Jak można być kobietą pedałem? :}

Wysłany: Śro 21:09, 26 Mar 2008

9 na 10 kobiet to geje. W końcu wolą facetów.

Wysłany: Śro 21:29, 26 Mar 2008

A 9/10 facetów to lesbijki ^^

U nas rządzą skojarzenia
Długo by opowiadać.
Przerwa... ktoś wrzeszczy 'ja mam gumkę, a ty nie, hahaha!' i wszyscy od razu wyobraźnia w ruch itp.

Wysłany: Śro 21:53, 26 Mar 2008

Assics : p 20:45:54
Roślina, której owoce mają silne działanie bakteriobójcze, to: pomidor,czosnek,bez czy sosna?

Tyś 20:47:14
yyyyyyyyyyyyyyy.
Tyś 20:47:17
czosnek chyba.
Tyś 20:47:20
ale nie jestem pewna.
Assics : p 20:47:28
no czosnek

Tyś 20:47:47
a czemu pytasz?
Assics : p 20:48:07
bo gram

Assics : p 20:48:11
w MILIONERÓW Wesoly

Wysłany: Śro 23:11, 26 Mar 2008

Ja: prezenter i prezenterka. dyrektor i dyrektorka.
minister i ministerka... hm, co tam jeszcze?
Mama: mhm. kierowca i kierownica.

Wysłany: Czw 19:25, 27 Mar 2008

ROLNIK#1:Pożądany chłop się zrobił. Pracuje, a i w karczmie go dawno nie widziałem.
ROLNIK#2: Ale ludzie mówią... gadają, że Tomasz ma diabła! Łabantusa do chałupy ściągnął! Boga się nie boi!

Kawałek scenariusza do szkolnego występu. Pierwotna wersja to 'Porządny chłop się zrobił'.

Wysłany: Czw 21:35, 27 Mar 2008

Lekcja angielskiego:
Znajomy: Hej... wiesz może, co jest stolicą Nowej Zelandii? Canberra?
Ja: Wellington.
(po chwili i jeszcze jednym pytaniu, którego niestety nie pamiętam)
Znajomy: Jaki jest kierunkowy do Portugalii?

Co się okazało? Że grali w Milionerów...

Tekst z wczoraj, przerwa na jedzenie.
Koledzy biją się na "Twoje stare":
A: A twój stary twoją starą!
B: No chyba twój!
Nie wnikam, nie wnikam ^^