|
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale |
Autor |
Wiadomość |
Malaria
Hiena Polarna
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
|
Wysłany:
Pon 15:30, 07 Kwi 2008 |
|
Też miałam podobną sytuację w gimnazjum, tylko, że we mnie rzucali ogryzkami, ostatecznie próbowali wywalić mi kosz na śmieci na głowę. Były kopniaki, były wyzwiska i przemoc. I wiecie co? Najgorsza grupa się uspokoiła, gdy jeden z nich samotnie naraził się mojej kumpeli - więc go pogoniła, a on chciał ją zbić. Wtedy przybyłam z odsieczą i sprałam go książką do biologii. I nie miałam już z nimi większych problemów.
Jak chcesz coś zmienić - walcz. Pamiętaj, książka do biologii to wspaniała broń. I tak nie masz nic do stracenia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ola1993
Bywalec
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 16:38, 07 Kwi 2008 |
|
Trzeba się stawiać
Co do Twojego postu, ja się nie stawiam, mnie po prostu nikt nie zaczepia xD Mało intrygująca i inna jestem xD
Pamiętam, jak kiedyś jakaś gostka na gg pisała do mnie, że naśle na mnie swoją bandę i mnie zbiją, bo wygarnęłam jej, że jest kopiarą... Borze zielony, jak ja się wtedy śmiałam xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Krwiożercza
różowy gej
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:41, 07 Kwi 2008 |
|
ola1993 napisał: |
Ale mnie tacy ludzie irytują. Na szczęście, nie mam takiego problemu, bo mnie się wszyscy chyba boją xD |
I mnie chyba też. Ja nie mam problemów w szkole.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krwiożercza dnia Pon 19:36, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Funny Otherwise
Gryzipiór
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland.
|
Wysłany:
Pon 19:06, 07 Kwi 2008 |
|
Sellene, Twoja pruszkowska armia z pewnością sprawdziłaby się przednio, i nie miałabym nic przeciwko, gdyby IM dostało się pięknym za nadobne, aczkolwiek, nie ma zbytniej potrzeby zaprzątać sobie głowy. Kto wie, zresztą, co wynikłoby później z tej 'zemsty', i to jeszcze nie ode mnie osobiście. Jednak miło czasem pomarzyć.
Malaria Deicide, nie śmiałabym podnieść nań ręki, bałabym się, stokroć gorszego odwetu, a także pretekstu, by mnie osądzać o jednakową przemoc w stosunku do nich, jaką oni stosują wobec mnie. Pragnę czystego konta - póki jestem niewinna, oczywiście pokrzywdzona, mam prawo uskarżać się - choć tego nie robię, ale z praktycznego punktu widzenia, mogłabym - jeślibym naszła z odsieczą, utraciłabym wizerunek stokrotkowej pro - debiutanki.
Przypomniał mi się incydent, przez który zaczęłam czuć wobec nich nie tyle odrazę, co zwykły, delikatny i subtelny lęk. To było wówczas, gdy zapragnęli - dla żartu - wypchnąć mnie na ulicę, dosyć ruchliwą. Nie udało im się oczywiście, ludzie przecież to widzieli i ich powstrzymali, ale przez tydzień nie mogłam przestać myśleć: 'Co by było, gdyby zdecydowali się ukończyć swój plan w późniejszych godzinach, gdy chodniki staną się opustoszałe?'.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Funny Otherwise dnia Pon 19:08, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
ev.sky
...musi pisać więcej
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:44, 07 Kwi 2008 |
|
To i ja się wypowiem. W dawnych czasach miałam przykre incydenty związane z moją nadwagą. Tak szczerze to nie mogłam się odnaleźć w żadnym towarzystwie. To mogę wybaczyć, bo rówieśnicy byli najzwyczajniej gnojkami (delikatnie mówiąc). Starałam się używać inteligentnych odpowiedzi, tudzież innych tekstów, jednak to nic nie dawało.
Teraz nie mam problemów z nadwagą ale w gimnazjum coś czasem ktoś palnie. Zwykle jest to drech i/lub okaz podobny do dresa, więc się nie przejmuje. Jednak najbardziej mnie irytują dzisiejsze "pierwszaki"
Kiedy ja byłam w pierwszej klasie gimnazjum, darzyłam jako takim szacunkiem starszych i w głowie nie miałam nawet takich pomysłów, żeby fikać do kogoś starszego.
Dzisiaj np. stoję z przyjaciółką pod furtką i przechodzą chłopcy z pierwszej klasy sportowej (99% dres, 1% gumiś (żel) - a tak dla lansu). Czekamy aż łaskawa babcia mi otworzy furtkę, a jeden z chłoptasiów rzucił kamieniem w koleżankę. Odwróciła się i spojrzała na niego, a on "Co się gapisz tą mordą?!"
żal Przyszli do gimnazjum i myślą że im wszystko wolno.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ev.sky dnia Pon 19:45, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Funny Otherwise
Gryzipiór
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland.
|
Wysłany:
Pon 20:07, 07 Kwi 2008 |
|
Rzeczywiście, młodsi uczniowie bywają uciążliwi, zwłaszcza ci, ledwo stający na nogi po szoku, wywołanym przeskokiem o rangę - stają się gimnazjalistami - którzy to okrzykują samych siebie królami gwałtów na cudzą prywatność.
Mnie z ich strony spotyka jedynie opluwanie i kopanie poniżej kolan.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Liz
Gryzipiór
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba :)
|
Wysłany:
Pon 20:53, 07 Kwi 2008 |
|
Czytam wasze posty i dochodzę do wniosku, że moja szkoła jest... normalna...
Jak to brzmi.
Nie ma czegoś takiego. Ale może dlatego że to nie jest rejonówka tylko klasy elit. Wszyscy z czerwonymi paskami po 6 klasie.
Więc nie ma zaczepek, kopania, plucia...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Violet Fairy
Bywalec
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.
|
Wysłany:
Czw 7:23, 10 Kwi 2008 |
|
Już przywykłam do swojej względnie okropnej sytuacji na tle obcowania w okolicy czy wreszcie szkole. Kilka lat temu przestałam odczuwać żal do własnej osoby w myśl zasady: 'Współczujesz mi, zamiast pomóc! Nie podsuwaj insynuacji, twierdzących, iż faktycznie mają powody by mnie terroryzować!'.
A czy wy - przy spotkaniach z owymi protoplastami... yy, błaznów, ocieracie się o rozmowy? Nie, nie chodzi o pogróżki, ale zwyczajne konwersacje. Podsycają napiętą atmosferę i lęk, jakby inaczej. Wczoraj ucięłam sobie miłą pogawędkę na temat życia i śmierci: 'Zabijemy cię!', 'Zabijacie mnie od ładnych paru lat, a póki co, włos mi z głowy nie spadł. No, nie licząc tych wszystkich siniaków, rozcięć oraz innych ran cielesnych. Myślicie, że boję się śmierci? Mogę ją zawołać, chcecie? Ułatwię wam sprawę, jasne!' Przez dziesięć minut kłóciliśmy się o wartości wyższe u nastolatków. A potem mnie sprali, oczywiście. ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Funny Otherwise
Gryzipiór
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland.
|
Wysłany:
Czw 18:48, 10 Kwi 2008 |
|
Zapewne z ich strony, to było tylko takie prawie - inteligentne pienie, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby ich odpowiedzi ograniczały się do głupkowatych odzywek. Czy może jednak wymiana zdań stanowiła rodzaj rozmowy? Ciekawe, jak to było.
Tak. Dziś wykazali się nader głupim zachowaniem. Takim, jakby uważali się za Bogów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |