Feminizm

Wysłany: Wto 15:10, 25 Mar 2008

Zmienią, tylko nie wiem dokładnie, w którym roku. Ale sądzę, że w przeciągu pięciu lat, pisali o tym w Wyborczej. Otóż nie będzie przymusowej służby wojskowej jako takiej, tylko jakieś tam ogólne szkolenia. I do wojska będą szli ci, którzy będą chcieli. Co oznacza, że zrobi nam się od razu armia zawodowa... I to jest w sumie lepsze.

jestem w pewnym stopniu feministką (tzn. jest taka cząstka mnie, która nią jest Wesoly

) xD facetów lubię, nawet bardzo, ale traktuje ich jako Marsjan lub (częściej xD) emocjonalnych popaprańców, których z kolei dzielę na 5 grup xD najgorsi są ci, którzy utożsamiają sie z co najmniej 3 grupami, ale to odrębny temat ^^

Ja jestem przeciw.

Jak chcesz dostawać marną płacę, mieć znacznie mniejsze możliwości awansu i niemożność decydowania o własnym ciele, to twój wybór. Byłoby miło jednakże, gdybyś zamiast zdawkowego zdania na kolejny temat napisała coś, co pozwoli polemizować czy też doprowadzić do kolejnej przemiłej wymiany zdań.

Będąc kobietą nie można być zupełnie przeciw feminizmowi.
Popierać go nie musisz, ale przeciw oznacza, że coś POTĘPIASZ. Jeśli potępiasz swoje prawa (do równej płacy, aborcji, głosowania w wyborach i decydowania o swoim życiu intymnym), to bardzo Ci się, koleżanko, dziwię.

F.