Bifobia

Ktoś tu mówił o Tilli Tequilli? Wiem, że trochę po fakcie, ale dawno mnie tu nie było...
Cóż, oglądam czasami, ale to rzadko, bo późno jest Jezyk

A ja muszę odsypiać studia ^^
Dla mnie ten program jest naciągany, i to bardzo. Wszędzie kamery, tona obsługi programu, gdzie tu miejsce na miłość? Dla mnie to bardzo sztuczne. Bardzo. Ja, osobiście, nie miałabym specjalnego problemu, żeby zagrać przed kamerami bi, szczególnie, jeśli gaża byłaby przyzwoita.
Wierzycie w taką miłość? Ja nie bardzo. Czysty show dla mas.

A szerzej... Hmmm...

Szczerze mówiąc, nie mam jakiegoś wyrobionego zdania na temat bi. Dla mnie to normalni ludzie, w końcu każdy ma w życiu takie chwile, że cmoknie przyjaciółkę/przyjaciela (chociaż z tym drugim to różnie bywa...). Nie chcę wypowiadać się na ten temat z autopsji, bo mogłyby wyjść ciekawe rzeczy ^^
A, gadam dzisiaj co mi ślina na język przyniesie. Poprawię się następnym razem, Aj słer Mruga

E tam czysty show. Zgadzam się, duża część jest ustawiona, ale trochę szczerości w tym jest na pewno. Tequila to fatalna aktorka, nie rozpłakałaby się na końcu drugiej części, chyba, że faktycznie widziałaby coś w kobiecie, która ją odrzuciła. : p
I zgadzam się, Tila Tequila to symbol walki z bifobią, mwahaha.

A jak sprawdzić, czy obiekt westchnień również jest bi - lub (już nie rónież) homoseksualny?
Jakbym mieszkała w Londynie, to mogłabym próbować zagadać do niej slangiem Polari (czyli slangiem używanym przez grupy homoseksualne. Bardzo fajna sprawa, uczę siętego od kilku dni i jest dużo śmiechu). Ale w sytuacji jaką mam muszę wymyślić coś innego. A nie podejdę do niej przecież i nie zapytam się 'C., jesteś bi? Tak? to możemy pójdziemy razem do kina, hę?'

Cytat:

Jakbym mieszkała w Londynie, to mogłabym próbować zagadać do niej slangiem Polari

gimi gimi, tel mi abałt it maj diiiiir!

Cytat:

A jak sprawdzić, czy obiekt westchnień również jest bi - lub (już nie rónież) homoseksualny?

dać go do ocenie mła- jak mła się spodoba, na 97% nie jest hetero. ; )

Polari jest wspaniły, tylko żeby go zrozumieć, trzeba też trochę siedzieć w innych angielskich slangach. Ale szystko jest dla ludzi, i na polski też to sięda przełożyć. Ogólnie jest mieszanką slangu - rymowanki (np. na 'telephone' mówią 'dog and bone'), Yiddish ('schmutter' na ubrania, 'gelt' na pieniądze), włoskiego-rumuńskiego ('vada' na patrzeć, 'bonaroo' na wspaniale, 'chavier' - pewno od chavarlie czy jakoś tak - uprawiać seks) i wielu innych małych żargonów, jak np. żargon armii czy kieszonkowców Londynu z 19-ego wieku.
Świetnie to brzmi.

Najłatwiejsze przykłady...

Polari:
"So bona to vada...oh you! Your lovely eek and your lovely riah."
Zwykły angielski:
"It's so good to se... oh you! Your lovely face and your lovely hair."
Polski zwykły:
"Jak dobrze widzieć... ach ciebie! Twą piękną twarz i twe piękne włosy!"

I teraz można z polskim - polari eksperymentować. 'Bona cię vada' brzmi bardzo fajnie, ale z tymi bardzo angielsko brzmiącymi słowami trzebaby pokombinowac, spolszczyć je nieco.
W każdym razie w oryginale slang uroczy.
I mają takie słodkie słowo na gazety : D
Glossies! : D (no bo się tak błyszczą, nie?)

Więcej tu - [link widoczny dla zalogowanych]

A zdjęcie znajdę jakieś na choćby jakimś szajsowym Bebo, jeśli C. takowe ma, i z pewnością dam Ci do oceny ; )

ygh, cały polari wydaje się być przeuroczy! ^^ you bijou frouit, let's charper dolly carsey and chavier, ihahahaha.

Cytat:

A zdjęcie znajdę jakieś na choćby jakimś szajsowym Bebo, jeśli C. takowe ma, i z pewnością dam Ci do oceny ; )

[dwunastoletni wojtek] nie mogę się doczekać! [/dwunastoletni wojtek]

Eee, jeszcze taka dobra nie jestem, żeby bez słowniczka zrozumieć : c
Ale jest uroczy, to fakt.

Koće, wybacz, że tu, ale pewuwy coś mi się nie chcą wysyłać.

nie bij, nie drap, jednak naprawdę bym się zdziwiła, jeżeli panienka C. byłaby niehetero. ^^"

[link widoczny dla zalogowanych]

Dobra, no cóż. Nie zabiję się. I tak wątpiłam, żeby miała jakieś tendencje, więc jakoś przeżyję. Smutno mi, no ale wk ońcu niezawodnemu zmysłowmi patataj nie można nie ufać.
Idę wyżalić się pamiętniczkowi w notatce pod tytułem 'Czemu mi zawsze podoba się nie ten/ta, co trzeba'...

twoje złośliwości mnie zabijajom!

/niewaaażne. xd/

Nie, nie, źle mnie zrozumiałaś, w mojej wypowiedzi nie było ironii czy sarkazmu, a lolcaty po prostu lubię ; ) Ja naprawdę żalę się wszystkim w lamentach typu ' Czemu nikt mnie nie chcęęęę? ;_;', i naprawdę jestem wdzieczna za Twój osąd. Przynajmniej już nie będę się upokarzać próbując zdobyć jej uwagę, ech.
Dzięki jeszcze raz.

A za godzinę będzie Tequila, mwahaha : D