Aby nam ulżyło - wyładujmy się

Cytat:

uniwers napisał:
Jestem studentem.
Przypuszczam, że wolałbyś być śmieciarzem?

Nadinterpretacja %-)

Fat Cat napisał:

Ba, ja jestem wręcz pewna, że umrę podczas przechodzenia na drugą stronę ulicy. Nie mam pojęcia, o co chodzi, ale autobusy się chyba na mnie zbiorowo uwzięły i wszystkie próbują mnie przejechać.

Proponuję podczas przechodzenia przez ulicę spojrzeć najpierw w prawo, a potem w lewo i upewnić się, ze nic nie jedzie.

No ale lepiej chodzić z głową w chmurach, prawda? : p

cholera no.

jestem w coraz większym dołku. i jeszcze przyjaciółka się obraziła = /

Kurczę. Obejrzałam film i od razu doła załapałam.
Zaczynam poważnie wątpić w siebie.

to jest nas dwie Malario.

oczy mnie pieką = /

Cytat:

Proponuję podczas przechodzenia przez ulicę spojrzeć najpierw w prawo, a potem w lewo i upewnić się, ze nic nie jedzie.

Kiedy ja tak robię, ale z jakiegoś powodu nie pomaga.

Od biedy możesz wsunąć się do studzienki kanalizacyjnej i wyjść trochę dalej, po drugiej stronie ulicy. Lub się przekopać. Lub poszukać przejścia podziemnego. Ale najlepiej przestań palić to świństwo %-)

Kiedy ja niczego nie palę, no, jedyny raz jak po coś od lat osiemanstu sięgnęłam to to było szmuglowane wino na obozie górskim : p
Po prostu szczęścia do busów dla turystów nie mam, ot.

Mam ewidentnego doła. Zaraz się chyba poryczę.
I w ogóle to mam jakiegoś pecha do ludzi. Nigdy nie mogę trafić na nikogo, kto by chociaż zechciał mi powiedzieć, co ja do cholery robię nie tak i dlaczego jestem osobą tak pierońsko irytującą. A tak kurde... mniejsza o przyjaciół, ale dlaczego, do cholery, nie mogę trafić na ludzi, którzy nie potraktują mnie lekceważąco?
No i się pobeczałam kurde.

Jestem chrzanioną egocentryczą.

!!!!!!!!!!!!! KANAR MNIE ZŁAPAŁ I JESZCZE GO SPOLICZKOWAŁAM, BO MNIE NIE CHCIAŁ WYPUŚCIĆ Z TRAMWAJU. MA KTOŚ 102,50?

Adios amigos czy jakoś tak.
Truskawa wraca do MMORPG.

Idiotyczna napisał:

!!!!!!!!!!!!! KANAR MNIE ZŁAPAŁ I JESZCZE GO SPOLICZKOWAŁAM, BO MNIE NIE CHCIAŁ WYPUŚCIĆ Z TRAMWAJU. MA KTOŚ 102,50?

Ekhm, mam, ale nie dam, bo mi potrzebne.
Było się nie awanturować, to mogłabyś nawet w ogóle nie płacić.

Mogłam, ale zdenerwował mnie bo powiedział, że tacy ludzie, którzy biletów nie kupują będą ulice sprzątać. Potem jeszcze kazał mi podnieść jakiś jego śmieć z ziemi, a jak powiedziałam, że nie podiose to stwierdzil, że wezwje straż miejską. Na koniec odchodząc stwierdziłam, że ma beznadziejną pracę, bo wszyscy go nie nawidzą i się na dodatek wyżywa na biednych dziewczynkach...
Tak cyz siak płacić juź nie muszę, bo wysłałam do MPK skargę i jako zadość uczynienie znieśli mi karę.

Przesadziłaś trochę przy końcu, bo ja bym takiego gościa zignorowała, ale bardzo dobrze, że się postawiłaś ze sprzątaniem z podłogi. Nikt nie ma prawa tak obywatela traktować. Jest coś takiego jak obywatelska godność.
Nie płać. I tyle.

Ghriii! Znów skończyło się miejsce na dysku i muszę przenosić filmy na laptopa matki.

Jakby mi kanar kazał zbierać śmieci z podłogi to z ironicznym uśmiechem powiedziałbym jedno: "Chyba śnisz :>"
Mi nawet jak nauczyciel każe wziąć jakaś chusteczkę z podłogi w szkole, to nie podnoszę. Ch... że będę miał potem przerąbane. Nie podniosę jak nie moje.

Dlaczego 99% chłopaków to świnie?

Mój w-f to koszmar, a nawet coś gorszego. Rzucają się, biją po twarzy, byleby piłkę zdobyć. Dziś jeden dostał opiernicz taki, że go zatkało, ale
mnie ręka nie przestała boleć = /

Nie no, akurat szkoła to inna sprawa, do jakiegoś pozoimu można o nią dbać, mimo, że systemy edukacyjne są idiotyczne na całym świecie. Z kolei na ulicy smieci podnoszę zawsze. I co z tego, że nie moje? Środowisko moje, więc trzeba o nie dbać. I to tym mocniej, że ludzi o nie dbających jest coraz mniej.

Fat Cat napisał:

Nie no, akurat szkoła to inna sprawa, do jakiegoś pozoimu można o nią dbać, mimo, że systemy edukacyjne są idiotyczne na całym świecie. Z kolei na ulicy smieci podnoszę zawsze. I co z tego, że nie moje? Środowisko moje, więc trzeba o nie dbać. I to tym mocniej, że ludzi o nie dbających jest coraz mniej.

Przepraszam, musiałem %-)

Jak będąc osobą tak egocentryczną i w gruncie rzeczy egoistyczną, mogę mieć tak rozwiniętą empatię, że przejmuję od otaczających mnie ludzi wszelkie nastroje, humory, doły, dolegliwości? Jakim cudem udaje mi się, obejrzawszy film o dziewczynie z AIDS, kurde mol, czuć się tak koszmarnie słabo i fatalnie?
Za bardzo się wszystkim przejmuję.
Jestem zbyt emocjonalna nawet na emo kurde.