Aby nam ulżyło - wyładujmy się

mam naciągnięty mięsień w udzie i cholernie boli. uhh.

historia, muzyka. umieram

Moje forum zdechło. Świeć Panie nad jego duszą...

Może za dużo mu podobnych i konsumnt nie wie z czego wybierać ; )

Zapewne. Sama nie jestem przekonana do milionów for dla artystów. Ale się staram, no! Pomagam rozkręcać i w ogóle nabijam posty Jezyk

Ale zaraz coś pokombinuję, żeby reklamować.

Łaaaa, stawy mnie bolą po bieganiu. Serce już powoli przywyka do wysiłku. Prędzej zdechnę ćwicząc niż odpuszczę sobie ten chrzaniony teatr!

Wróciłam o trzeciej nad ranem do domu z potwornym bólem żołądka. Przegięłam z tym wyginaniem się... I na domiar złego nawet nie mogłam usnąć

Teraz mam BETON.

Na Eryniach powiedzieli mi, że 3/4 tekstu "Wilczej skóry" jest do wywalenia :|

Jaka jestem nienormalna! Nie wymieniłam się numerem komórki z NIM ; (

Cytat:

Na Eryniach

A gdzie to? Bo jeśli tam, gdzie myślę, to to durne forum jest.

Lady, nie spiesz się tak. Dopiero ostatnio zaczęłaś pisać dobrze, a raczej, znośnie dla nas, rzemieślników ; ) Przypomnę Ci nawet Twój ulubiony cytat - 'Pisarze, czasami trzeba przestać pisać. Nawet przez pisaniem'.
Na pocieszenie powiem, że od czterech miesięcy nie pisałam i dopiero teraz wracam do rutyny. I ta wielka przerwa zdziałała na mnie cuda. Nie pamiętam, kiedy ostatnio mi się tak dobrze pisało. Chyba tylko podczas Tintagel.

Tak, Erynie to takie głupawe forum

Zjechał mnie 52-letni koleś ;| A sam pisze teksty o komunie i Hitlerze

Znowu nie mogę pisać. Pióro same wypada z ręki.
O, bogowie, katastrofa.

Cytat:

Zjechał mnie 52-letni koleś ;| A sam pisze teksty o komunie i Hitlerze

Wiek akurat się aż tak bardzo nie liczy - chociaż jeśli gość pisze i w tym wieku jeszcze nic nie wydał, to już słabiej. Z kolei komuna i Hitler? Sama bardzo lubię to tematykę. Już jestem w klasie sławna z prac o Żydach i Solidarności.

Mówiłam - przerwę wziąć, czytać dużo, a potem do pisania wrócić. ; )
Bo ja się na przykład uczyłam języka czytając Kresa, Goldinga, Keseya, Sapkowskiego.

Sellene, w sensie, że nie możesz nic napisać czy że palce złamałaś? ; )

Czyli jak rozumiem Erynie to dno i się tam nie rejestrować. Dzięki za przestrogę.

A ja się znowu pokłóciłam z kumpelą. Jak to dobrze, że przez gg, gdyby tak twarzą w twarz, to bym ją chyba zamordowała. Zarzuciła mi, że wszystko co piszę jest Mary Sue, a za przykład podała bohaterki, które wymyśliłam do jej opowiadania. Twierdzi, że nawet niemiecki gej z "To, co było" jest Mary Sue, bo jest gejem i bo nie jest Brygidką.
Jezusie, ależ ona mnie wkurwia. Mądrzy się, a sama w rozwoju literackim się tylko cofa. Poza kwestią błędów ortograficznych nic a nic w jej "twórczości" się nie zmieniło od piątej klasy podstawówki.

Nie dno, bo sama tam nawet się nie rejestrowałam, po prostu przejrzałam tamtejsze prace i to już, tak jakby, są za bardzo postawowe rzeczy.
Dobre forum to z pewnością Weryfikatorium (tam się na samego Pilipiuka natknąć można), do pewnego wymiaru NO (beznadziejna przez duże 'b' administracja, ale jest tam kilka osób, które potrafią robić analizy) no i oczywiście niesamowite i jedyne Artystom ; p
Fahrenheit odmawiam - za dużo ludu, i to takiego, co o pisaniu nie ma pojęcia.
(No no, własnie obraziłam największe warsztaty fantastyki w Polsce).

Nie ma czegoś takiego jak Mary Sue. To głupota wymyślona przez 15 - letnich blogowiczów, co są tacy 'mundrzy' i zaraz pójdą nauczać wszystkich o pisaniu. Są bohaterowie dobrzy (w sensie, że ciekawi i dobrze skomponowani) i źli (źle skomponowani). Kto sądzi inaczej niech natychmiast wyrejestruje się z forum, bo ja tu nie uznaję pojęcia 'mary sue'.
Teraz to wszystko jest, zresztą, mary sue - żeby bohater nią nie był, musi być brzydki, nudnawy i być durnym popychadłem. A tego chciec może tylko paranoik.

A co powiesz o Forum Prozatorskim (fp.boo.pl) ? Już pomijając fakt że tam obowiązuje zasada "komciuj, a będziesz komciowany", a Patka z NO rozbija się tam na lewo i prawo?

W sensie, że Wen odszedł.
Ale już wraca, czuję go w powietrzu, w mrowiących opuszkach palców, w piórze, które wygląda kusząco jak nigdy. Hmm.

Narzekam - ja chcę już ten pieprzony koniec roku!

Zdarza się. Ja np. próbowałam przestać wierzyć w Wen, ale mi nie wyszło. Bo akurat wtedy wrócił z podkulonym ogonem ; )

Wiesz, uniwers, na forum nie byłam, ale sama zasada - jak powiedziałeś - komcia za komcia budzi we mnię trwogę. O patce z kolei nie chcę sięrozpisywać - kolejna osoba, która sama pisać nie potrafi, a nagle innych będzie nauczać.
Ale nie ma forum idealnego. Każde ma jakieś usterki. Myslę np, że Artystom jest stanowczo za małe. Przydałoby się więcej osób z różnymi zainteresowaniami, a szczególnie dobrych analizatorów prac literackich.

...prac literackich, których u nas ni huhu ostatnio %-)
A ciebie widziałem na JustImagine ostatnio w opowiadaniach %-)

Pieprzone kłótnie.

Nienawidzę. Jak zobaczę tę idiotkę na ulicy, to chyba zatłukę. Będę walić jej łbem w asfalt, aż zostanie miazga.

Ukrop! Mózg mi się usmażył jak skwarka na patelni.

Ha-aa! Wywalili mnie z ocenialni za to, że nie głaskałam panienki pseudopiszącej po główce. Hihi.