A co nas cieszy?

Nareszcie wszystko rozumiem. Teraz mogę mieć to (a raczej go)gdzieś.
I udaje mi się mniej przeklinać. A mama upiekła pyszne ciasto. A jutro dzień słodkiego nicnierobienia. I mam biologię z głowy na ten tydzień(jest, jest, jest!).

Jutro psychologia, jeden z prostszych wykładów. Chwalmy Pana.

Mój awatar mnie cieszy. To jeden z najładniejszych hienich pyszczków, jakich wizerunki mam na kompie.

mam smiley'a jeszcze moj ywmarzony kolczyk w karku i zostawie swoje cialoooo

Jejuńdku, jejuńku! Mam Sven Bomwolle, zwaną także ruchanką! Jea! Teraz będę grać całą noc Jezyk

Mam hippisowkie bransoletki, które sama ręcznie malowałam, już kończę sztukę, i słucham sobie Janis Joplin <3
Lubię takie momenty.

Zielono miiiii! Kocham was!
I tyle w temacie.

Uniwers też jest hippisem.
Wszyscy do świętej orgii!

Ja teraz nie mogę, gram w ruchankę Jezyk

propagują wolną miłość wśród owiec, ganiając po pastwisku czarnym baranem i dymając wszystkie owce. I oczywiście zmykam przed psem i pasterzem, oni nie lubią dymania owiec.

EDIT: Kuuurde. I nadal nie wiem, jak wydymać psa.

uniwers napisał:

Zielono miiiii! Kocham was!
I tyle w temacie.

W takich chwilach żałuję, ze nie zabrałem mu nagrody sprzed nosa :>

Trzeba było wziąć udział %-)

BMF napisał:

uniwers napisał:

Zielono miiiii! Kocham was!
I tyle w temacie.

W takich chwilach żałuję, ze nie zabrałem mu nagrody sprzed nosa :>

Łatwo mówić, ciężej wykonać.
Wiem, bo próbowałam -.-

Malaria Deicide napisał:

BMF napisał:

uniwers napisał:

Zielono miiiii! Kocham was!
I tyle w temacie.

W takich chwilach żałuję, ze nie zabrałem mu nagrody sprzed nosa :>

Łatwo mówić, ciężej wykonać.
Wiem, bo próbowałam -.-

Wierzę w siebie.

Uniwers, nie chciało mi się %-)

Lenistwo to grzech i się nie opłaca %-)

A i owszem.
Kurcze, to niezła ze mnie grzesznica

Jakieś dobre szkolne dni. Wypracowanie z angielskiego na 6-, ocena zbiorcza z kartkówek 6-, sprawdzian z matmy na 6. A przecież ze mnie jest taki tuman językowy, no. Dziwne.
I zdobyłam jakąś nową książkę. Nareszcie coś sobie poczytam.

mimo ogromu materiału z geografii, umiem ponad 90%, czyli na piątkę wystarczy. xd

Ostatnio zdarza mi się myśleć racjonalnie - więcej niż raz dziennie na sprawdzianie z polskiego. W ogóle myślenie w moim przypadku to już jakiś postęp x 3
Ponadto bawię się w rysowanie, bo konkurs dał mi sporo motywacji (chyba dlatego lubię przegrywać). Po za tym sprawia mi to niesamowitą radochę. Zwłaszcza, że siedzę tu w trzech golfach z całkiem pokaźną gorączką i dziwię się sobie, że mam do bazgrania cierpliwość.
^^

bo jutro jadę na zakupy ; )

Cytat:

Zwłaszcza, że siedzę tu w trzech golfach z całkiem pokaźną gorączką

To w golfach instalują internet? %-)

No ba, że instalują : D

Z nudów nauczyłam się z polskiego. Bo tak nam pan T. poprzekładał, że w przeciągu dwóch kolejnych tygodni mamy trzy sprawdziany, jak dobrze pójdzie to jeszcze dwie kartkówki i recytację wiersza.
I skończyłam bazgroła. Nawet takie drobiazgi mnie cieszą...