A co nas cieszy?

Podoba mi się mój nowy emblemat. No i rozbawiła mnie boska lalunia, patrząca w lusterko na ulicy. Zabić.

Znam już wyniki matury pisemnej z polskiego i NAPISAŁAM DOKŁADNIE TAK JAK W KLUCZU!!!!!!!

Wesoly

Brawo, brawo!

Wreszcie jem coś ciepłego.
I dziś się z Nim widziałam.
I Ona ucieszyła się z prezentu.

Pozytywnie!

Jeden z moich ulubionych zawodników snookera wbił maksymalnego breaka. I cóż, że powtórka? Emocje te same.

Gratulacje, Lady^^.

Jestem wniebowzięta! Mruga

Ale najgorsze 2 egzaminy dopiero przede mną

Gratuluję wszystkim, co zdali już pierwsze matury (moje będą za dwa lata, ale matury w United Kingdom zdaje się w wieku lat 16), a poza tym życzę powodzenia.
A teraz będę polemizować : p

Cytat:

Anglik RLZ.
Będzie jazda, zwłaszcza jak w pisaniu własnego tekstu znowu walnę opowiadanie.

Nmero uno, angielski jest bardzo prosty (przynajmniej w porównaniu z niektórymi językami Europy), więc na pewno jest fajnym językiem do nauki, ale nimiecki też jest się bardzo przydaje i nie jest tak cholernie trudny jak (sic!) francuski...
który rzucam w przyszłym roku ^ ^
Le Français est une langue horrible a apprendre, sa grammaire est si difficile.
Und Deutsch ist einfacher, Spaß und nützliches. Ich kann nicht zum Moment warten, als ich ihn fließend sprechen werde.

Numero duo - telepatia czy jak? Bo wiesz, mi z kolei pomysł na Tintagel wpadł podczas krajowego egzaminu z geografii ; )

Lady, wielkie gratulacje!

Znów idę po żelki ^^. Siostra dopadła do mojego komputera i przez 2 godziny mogłam lenić się grając w nią w jakieś gry. I co z tego, że i tak bym to zrobiła, ważne, że z siostrą.

Hehe. Jutro miną 3 tygodnie bez słodyczy. I zaczyna się okres szkolnego lenistwa. Takiego zupełnie zupełnie, bo lekcje zaczną przepadać i w ogóle xd
Gratulacje maturzystom i powodzenia w kolejnych.

Fat Cat napisał:

nimiecki też jest się bardzo przydaje i nie jest tak cholernie trudny jak (sic!) francuski...

I właśnie z powodu tego, iż francuski jest trudny, chcę się go nauczyć.
Chociaż chyba nic nie przebije fińskiego. To jest dopiero język. 16 przypadków, tylko dwa z nich są w języku polskim, mają zupełnie inną logikę wypowiedzi (np. buduje się nie W jakimś miejscu, tylko DO jakiegoś miejsca, wierzy się także DO czegoś a nie W coś, z tego co rozumiem), a żeby stworzyć czas przyszły trzeba kolejnego przypadku.
I bardzo, bardzo się cieszę, że już jutro mam fiński. Juhu!

A ja życzę powodzenia i sama bardzo się cieszę, bo dzisiaj wieczorem wróciłam do pisania z prawdziwego zdarzenia po kilku miesięcznej przerwie.
I piszę kontynuację Tintagel, która będzie mogła bez zażenowania konkurować z poprzedniczką. A potem zrobię sobie przerwę i obejrzę Atlantydę disneya < 3

Radosna nowina! Pająk się zalągł u mnie w pokoju.

Nie lubię pająków. Ale fascynują mnie.
Kocham pyskować do mojej nauczycielki.

Właśnie zdałam sobie sprawę, że naprawdę jestem ładna!

Dopisek: I idę na fiński już za 20 minut!

Edit: Już za 10 minut!

Edit2: Idę na fiński!

Jutro oddaję(nareszcie!) pracę na etykę. W końcu będę to miała z głowy.
Fakt, została jeszcze plastyka, informatyka, biologia i hiszpański. Przeklinam prace dodatkowe! Ale przynajmniej dostanę te oceny

Obżerałam się całą majówkę i schudłam dwa kilo. Jako zwieńczenie przed chwilą opędzlowałam całe pudełko lodów waniliowych Grycana.
O, rozpusto!

A tak poza tym, to chyba rozgryzam sztukę orgazmu. A podobno z tego można się cieszyć.

Jutro tylko cztery lekcje.
Czuję woń wakacji w tych przyjemnych pociągnięciach wiatru.
Pani od w - f'u pochwaliła mnie tak, iż na jakiś czas zapomniałam o egzystencji sportowej łamagi.
Nazajutrz założę moją ukochaną, zieloną spódnicę.
Poczucie lekkości, chociaż nie powinnam, aż chcę zatańczyć na balkonie. I chyba to uczynię.
Wkomponowanie w otoczenie, nie na tyle, jednak opływowe, by stać jednością, tym samym czyniąc interesującą personą.
Ach, i ta cudowna sprawa z szalikiem!
No, i moim wyjazdem, rzecz jasna.

Wiosna! ^^

Cieszę się również z tego, że w końcu zaczęłam pisać na poważnie "Wiatr w jęczmieniu". W zeszycie, więc na razie nie wrzucam tego na komp.
Wen w skrzydełkach.

Suomi on hieno kieli! Fiński to cudowny język, "hieno" znaczy tam "wspaniały"! Kocham fiński jeszcze bardziej niż zwykle!

Będę się uczyć rosyjskiego, o.

Ps. Czy nauka z podręczników bez nauczyciela wypala? xd

Skończyłam plakat ^^. No, prawie, ale to szczegół.