A co nas cieszy?

Jestem rozchwytywana! Co sobotę impreza. Kurde, nie wiem już jak wyrażać tę głupawkoeuforię.
Żebym jeszcze miała to, co chcę, to byłby cud, miód, orzeszki i kłopoty. A ja chcę trochę kłopotów, dawno nie miałam problemów emocjonalnych, tęsknię za nimi.

cieszy mnie cholernie fakt iż zdrowa jestem, że jak tylko ruszę tyłek z kanapy to mogę wszystko i nic. Że mogę tańczyć, śpiewać, słuchać, patrzeć i leniuchować i chwała Panu za to Wesoly

ah, już dzisiaj czwartek! czyli jutro już piątek, w końcu zacznie się weekend, znowu zobaczę się z moim M, i jeszcze pojadę do hospicjum Wesoly

cudowne dni z moim S. nadchodzą : )
raduj się ziemio.

hahahha dzisiaj urodzinowe party, sami najlepsi ludzie, więc musi być niesamowicie ^.^ no i dostanę prezenty! Wesoly

Wszystkiego naj, chociaż już ci chyba życzyłam : P

Najlepszego, Nona (:

wszystkiego czego tam chcesz : )

/zaraz do moich kochanych, na imprezkę
%-)

Nie jest źle! Wesoly

W tym tygodniu nareszcie odzyskam mój kochany komputer, wczoraj miałam fajny dzień i nawet sprawdzian z polskiego nie może mi zepsuć humoru, chociaż to na pewno będzie tragedia.

Chyba w momencie, gdy musisz kuć, jedynym właściwym mechanizmem obronnym jest polubić naukę.
I takoż zrobiłam. W końcu lubię ten niemiecki wszak.

Ja tak robię non-stop i to tak doskonale działa, że jeszcze nie miałam okazji narzekać, choć przed wzięciem książki muszę sobie powtarzać jakie to jest fajne i ciekawe. Najgorsze jest pierwsze zetknięcie z nauką, bo po dziesięciu minutach człowiek się przyzwyczaja do nowego zajęcia.
Ale super jutro kolejny sprawdzian z botaniki! Mruga

Jutro idę na warsztaty plastyczne, po raz pierwszy w tym roku szkolnym Wesoly

Wiesz, ogrodniczko, ja bym jeszcze chciała, żeby całodzienne zajmowanie się nauką mogło wystarczyć, bo obecnie mam po całym dniu zrobioną połowę tego, co muszę zrobić na jutro.
Ale trrrudno. Umiem zagrać "Greensleeves" z pamięci i już się nie gubię w motywie z "Requiem dla snu". Wielka pianistka ze mnie będzie.

11 dni bez wesołej wiadomości w tym temacie, wstydzilibyście się : p

skończyłam pracę tuszem, pal licho, że nie jest najwyższych lotów. Ale zrobiłam coś, nareszcie! I jakoś mi to pomogło na cały mój nastrój, etc.
Słońce zachodzi i mój pokój wypełnia taka fioletowa poświata, to wygląda cudownie. nie wspominając o tym, co się dzieje za oknem, ach.
Chyba będę rysować nadal.

Ja ostatnio nie mam z czego się cieszyć.
No, dobrze, mam. Dostałam butelkę wódki z sokiem i z miarką stopnia upicia na urodziny xD i dwie laurki, w tym jedną z niekoniecznie cenzuralnym wierszykiem.

urodziny masz, Malario ?

/ wygrałyśmy zawody, naprawdę pięknym wynikiem : )

Miałam dwa dni temu. Już czwarty raz mam 16 lat : P

spóźnione, ale najlepsze : )
wszystkiego, czego tam chcesz.

/ ano, szesnaście- fajny wiek Jezyk

właśnie, najlepszego, Hieno!

Udała mi się chyba praca na plastykę, no i miałam całkiem śmieszny dzień, chociaż w szkole.

Och, dziękuję ^^

I, i, i! I pokonuję blokady, powiedziałam piękną prezentację dzisiaj, jestem dumna, dostałabym ful punktów za bogate słownictwo i skomplikowane konstrukcje gramatyczne, gdyby nie kilka błędów przez nerwy spowodowanych. I mam 9/10. I tak jest superaśnie!