Niewiadomaa
 |
Wysłany:
Wto 17:29, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Jak dla mnie, to cala ta jego oryginalnosci to jakies wyrezyserowane show.
Lubie tylko jedna piosenke - ekhm, ekhm, Tristan, bo kiedy tak charczy, prycha i wzdycha do mikrofonu, budza sie we mnie zwierzece instynkty ^.^ Poza tym nic. |
|
patataj
 |
Wysłany:
Nie 14:57, 10 Sie 2008 Temat postu: patrick wolf! |
|
ładny opis jest na last.fm, więc zrobię bezczelnie copy->paste
Patrick Wolf jest młodym (urodzonym 30 czerwca 1983 roku) Irlandczykiem z hrabstwa Cork, który wychował się w południowym Londynie. I pewnie byłby teraz kolejnym szarym obywatelem Zjednoczonego Królestwa, gdyby nie bujna wyobraźnia oraz ambicja stworzenia czegoś nowego i świeżego w muzyce. Niezwykły talent i umiejętności grania na wielu instrumentach (m. in. skrzypcach, altówce, organach i ukulele) pozwoliły mu zrealizować marzenia. To, co powstało, jest mieszanką pop-rocka, elektroniki oraz irlandzkiego folkloru.
wygląda cieka wie , wiem że nie to jest najważniejsze w muzyce, ale... ładny chłopak. trochę jakby mieszkał garderobie teatralnej.
[pudelek]sypia ze wszystkim, z chłopcami, z dziewczętami, z końmi, z agyness deyn.[/pudelek]
wydał tylko (?) trzy płyty, pierwsza, lycantrophy, skupia się głównie na elektornice. jak dla mnie, najlepsza. druga, zatytułowana wind in the wires bardziej zalatuje folklorem oraz pop-rockiem, nieco gorsza od debiutu ale i tak wspaniała. trzecia, magic position /^^/ jest... hm, inna. krejzi pop music with crazy love lyrics, ale w dalszym ciągu słuchanie jej sprawia przyjemność. przynajmniej mi.
a teraz linki.
nieco z elektro-lycantrophy:
bloodbeat
don't say no
lycantrophy
folkorockopopowy wind in the wires:
the libertine
railway house
tristan /mhmhm/
let's daaance, the magic position:
the magic position
overture
accident and emergency
jakby ktoś polubił, i chciał zapiratować to dajcie znać, podrzucę linki.
/ew. link do striptizu, harr/ |
|