Co ostatnio czytaliście?

Wysłany: Śro 17:36, 19 Mar 2008

'Mistrz i Małgorzata' M. Bułhakow.
już od dawna chciałam przeczytać, ale jakoś tak, zawsze miałam czas na dwa rozdziały najwyżej.
czytał ktoś?

Wysłany: Śro 18:01, 19 Mar 2008

Panna Nikt napisał:

'Ono' jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar. ; )

Ono czeka u mnie na półce : p

Mistrz i Małgorzata - słyszałam o tej książce wiele dobrego, zabiorę się za to, jak się uporam z tym ogromem książek, które przywiozłam z ojczyzny.

Wysłany: Śro 18:09, 19 Mar 2008

Mistrz i Małgorzata, wydaje mi się, że Tobie przypadnie do gustu.
Ale trzeba się na książce cholernie skupić, bo bynajmniej nie jest łatwa i przyjemna.

Wysłany: Śro 18:22, 19 Mar 2008

Czytam 'Buszujacego w zbozu', a w międzyczasie tak zwanym 'Orchidee też się śmieją' i 'Tamaryszek w podróży'.

Wysłany: Śro 18:34, 19 Mar 2008

Ale to dobrze, żeby od czasu do czasu przeczytać coś ambitjniejszy, wamp. Sama wiesz ; )
Przeczytam, a jakże. Tylko przed Mistrzem(..) w kolejce są:

Nigdziebądź i Amerykańscy Bogowie Neila Gaimana
Malafrena Ursuli Le Giun
Upadki Bunga, Narkotyki - niemyte dusze, dramaty, wszystko Witkacego
Prawda Pratchetta
Romeo i Julia Szekspira
Manhattan Transfer kogośtam
widzialna Ciemność Goldinga
Kilka książek Guya Guvriela Guya

Czyli ogólnie nie wiem, jak ja nadążę x_o

Wysłany: Czw 14:57, 27 Mar 2008

Narkomanka.

Może mi polecicie jakieś dobre książki? ^.^

Wysłany: Czw 15:40, 27 Mar 2008

Jest cholernie dużo dobrych książek.
Co prawda ja ciąglę zaczytuję się w Kłamstwach Locke'a Lamory (swoją drogą ciągle jest świetnie, ale widać teraz pewne maniery debiutanta), ale czekają na mnie choćby Dramaty Witkacego. Które zapewne są boskie.

F.

Wysłany: Czw 17:55, 27 Mar 2008

Mistrz i Małgorzata jest super.

Czytałam i nie mogłam się oderwać.

Teraz czytam Piotrusia Pana i Wendy.
A wcześniej zaczęłam Blaszany Bębenek, ale nie mogłam przebrnąć

Wysłany: Czw 21:05, 27 Mar 2008

Cytat:

Blaszany Bębenek

jest strasznie ciężki, chwilami nawet niesamczny. I gdzieś mam, że wybitny - nie polecam.

A dziś zakupiłam pierwszą ksiażkę Robin Hobb (po angielsku). Ponoć warto.

Wysłany: Czw 21:25, 27 Mar 2008

"Ćpun" i "My, dzieci z dworca zoo". książki nt. narkotyków i ćpunów pochłaniam jedną za drugą Wesoly

ah.... szkoda tylko, że moja szkolna biblioteka jest uboga w tego typu pozycjach książkowych

"Psie serce" Bułhakowa, ale nie doszłam do końca bo książkę zgubiłam oO'

"kamienie na szaniec" Kamińskiego --> lektura, dla jednych ciekawa ale mnie zanudziła

"Dziennik Bridget Jones" cz. I i II Wesoly

Dowcipy z "metra" xD xD xD

Wysłany: Czw 21:29, 27 Mar 2008

Gizdziel napisał:

"kamienie na szaniec" Kamińskiego --> lektura, dla jednych ciekawa ale mnie zanudziła

Czytałam to nie jako lekturę, bo kilka lat temu i mnie się całkiem podobało. Nie licząc opisów biograficznych, tylko bezpośrednie historie Mruga

Wysłany: Sob 14:53, 29 Mar 2008

... I zamiast Dramatów mistrza Witkacego wsiąkłam w Misję Błazna (Fool's Errand) Hobb. Autorka ma pewną zaletę, którą ja sobie bardzo cenię - ładny, przjerzysty i czysty styl.
A może by się już tak zabrać za coś Goldinga?

F.

Wysłany: Sob 15:11, 29 Mar 2008

Lolita - Władimira Nabokowa. Wołała mnie ku sobie już od jakiegoś czasu, wreszcie - połknęłam haczyk, a książka widnieje na półce i co jakiś czas zerkam doń nieśmiało, pokonując kolejne zdania i litery.

Wysłany: Sob 15:42, 29 Mar 2008

Ja ostatnio czytałam HP i Śmiertelne Relikwie...
Co o tym powiem...Hmm...? No jest fajne ale lepsze jest "My dzieci z dworca ZOO"
suuuuper

PS: Wcześniejsze częćci Pottera były lepsze,durzo

Wysłany: Sob 17:11, 29 Mar 2008

...inna... napisał:

PS: Wcześniejsze częćci Pottera były lepsze,durzo

Ratuj Bycie.

Szekspirowski Makbet.

Wysłany: Sob 17:40, 29 Mar 2008

Ayika napisał:

...inna... napisał:

PS: Wcześniejsze częćci Pottera były lepsze,durzo

Ratuj Bycie.

Szekspirowski Makbet.

Właśnie spytałam mojego brata, jak się pisze "dużo". Odrzekł, że przez "ż". Ma 8 lat, druga klasa. Ty jesteś chyba trochę wyżej, a z ortografią niżej niż on.

Wysłany: Sob 18:14, 29 Mar 2008

LUDZIE przejęzyczyłem się no i co, musicie robić afere i cały post poświęcać na pouczaniu innych..
Ja bym się skupiła na wątku...

WRRR...

Wysłany: Sob 19:26, 29 Mar 2008

Ja bym się jednak skupiła na ortografii.
Wiesz, co to jest słownik?

WRRR...

F.

Wysłany: Sob 19:31, 29 Mar 2008

xD No dobrze ale to był 1 błąd nawet tobie Fat się to chyba zdarza....

Wysłany: Sob 19:35, 29 Mar 2008

Zdarza się i być może, ale ja tego nie traktuję jako powodu do dumy czy czegoś, co można spokojnie zignorować.

Słuchajcie (tak, słuchajcie, bo to będzie do wszystkich : p). Macie słowniki języka polskiego. Macie słowniki synonimów. Macie słowniki wyrazów obców. Jak nie macie, to żyjemy w czasach, w których wystarczy pósć do najbliższego empiku i kupić. Jeśli pod bokiem nie macie empiku, wystarczy wyszukać słownik internetowy, ew. google. I w ten sposób można bez problemu wyeliminować wszelkie błędy pisowni.
Nie, żeby je tu szeroko popełniano.

Inna, apeluję - http://www.artystom.fora.pl/opowiadania,6/interpunkcja,23.html
Tekst przydatny nie tylko osobom piszącym, a jeśli po przeczytaniu go nie zaczniesz się stosować do zasad interpunkcji, zaczną się ostrzeżenia.

F.