|
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale |
Autor |
Wiadomość |
Mahoone
...musi pisać więcej
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:04, 07 Sie 2009 |
|
Hmm...
Chodzi o to. Czy macie jakieś słowa które z czymś wam się kojarzą.
Ja, mam dwa takie słowa ; ).
Zawsze jak mowie "zarżnę" to przypomina m się pewna scenka, a mianowicie: parę osób, kolega z nożem (z nożem bo poprawiali siatkę) dalej stoi dziewczyna w pewnym momencie (chłopak z nożem mówi do tej dziweczyny ) "Zerżnę Cię" xD chciał powiedzieć zarżnę cię.
Drugie słowo to "pozytywnie". Znam chłopka który cały czas (i do każdego) nadaje że coś jest pozytywnie,pozytywne itd... Jak słyszę to słowo to mnie skręca ; /.
A jak to jest u was, macie takie coś ??
; )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ogrodniczka
Debiutant
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany:
Pią 13:19, 07 Sie 2009 |
|
Mam zwyczaj, że siedzę w milczeniu na fotelu i od czasu do czasu wyrzucam z siebie jakieś sformułowanie i nie mogę się tego oduczyć. Chcę się zająć czymś innym, a tu dalej wypowiadam co bardziej dziwne słowa, a gdy ktoś je podchwyci i zacznie kontynuować rozmowę, wtedy się zastanawiam i mówię: "Cooooo?", jakbym sama tego nie sprowokowała.
Dużo swoich słów mam, np. serialnie i nie wiadomo czy mówię o serialach, seriach produkcyjnych, a przecież pytam się, czy ktoś powiedział coś serio.
Gdy się dziwię, to rzucam - normalnie nienormalnie : P
Gdy ktoś pyta jak tam, to zaraz potwierdzam, że smerfastycznie, bo znam osobę, której jest to ulubione słowo.
U mnie w rodzinie każdy ma conajmniej kilka tekstów, z którymi się na codzień nie rozstaje. Mówię coś o gotowani, albo że się udało to na bank mama stwierdzi - z Kasią ci się upiecze. Są różne jeszcze niecenzuralne. A babcia zamiast "jest tu", wskazuje palcem i rzecze - "saf tu". Ogólnie rodzinny dowcip to - "Gdzie stara piła? - gdzie piła to piła, ale zapłaciła.", pierwszą kwestię wypowiadają robotnicy na budowie, a w odpowiedzi przechodząca babcia rzuca ten drugi tekst.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampire
Znajomy Po Fachu
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:02, 08 Sty 2010 |
|
Ja nie mam słów, których używam w każdej sytuacji, ani jakiś ulubionych powiedzonek, chociaż zdarza mi się rzucać parę razy te same uwagi, jeżeli akutat w kontekście mi to pasuje danego dnia. Ale raczej stawiam na grę słów, niż przyzwyczajenie. Często łapię za słowa i tworzą się z tego absurdalne powiedzonka.
Ale mamy z mamą zwyczaj, że jeżeli znajdziemy gdzieś jakieś słowo, którego znaczenia nie znamy, to jest ono albo natychmiast sprawdzane w słowniku, albo zapisywane, by sprawdzić potem. I bardzo często wchodzą do naszego 'domowego' słownika. Ostatnio na przykład prześladuje nas proklastynacja.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |