Temat ogólny: Manga & anime

Wysłany: Pią 17:01, 21 Mar 2008

Bo to jest coś, co tygryski lubią najbardziej.

To żadna tajemnica, że jestem maniaczką wszystkiego, co japońskie (na Halloween przebrałam się za gejszę, haha). A do tego zalicza się również tamtejsza kinematografia. O niej narazie nie będziemy dyskutować, bowiem strefę rozmowy ograniczymy do animacji, czyli mangi & anime.

Mangę czytam, bo uważam ją jako najbardziej udany kompromis pomiędzy kinem a ksiązką. W porównaniu z dobrą mangą komiksy o spidermanie mogą się wypchać. Na mojej półce gośczczą 3 tomy Chonchu, 3 tomy Hellsinga, dużo Naruto (z którego obecnie wyrastam), dwa ostatnie tomy Banya: The Explosive Delivery Man (bo fabuła jest prosta jak drut i nie trzeba czytać od pierwszego numeru), ostatni tom Pamiętanika Demona, trochę Fullmetal Alchemist i w końcu losowy tom Króla Szamanów (i więcej nie będzie, bo wolę anime, które i tak podoba mi się bardzo umiarkowanie).

Z anime uwielbiam większosć filmów Miyazakiego, przede wszystkim Ruchomy Zamek Hauru (ach, ten Hauru) i Spirited Away. Poza tym wszystkie projekty pana Watanabe są niesamowite - Samurai Champloo i Ergo Proxy mogłabym oglądać dnie i noce. Cenię tych dwóch reżyserów najbardziej, a jeśli chodzi o innych twórców to mogę obejrzeć od czasu do czasu Bleach czy Tsubasa Chronicles.

Wasza kolej ^ ^

Wysłany: Pią 17:19, 21 Mar 2008

Co wpadnie w łapsie i na co jest czas, to będzie ^^

Uwielbiam, uwielbiam i uwielbiam.
Wszystko, co dotychczas czytałam i widziałam.

No, bez Naruto. Naruto nie trawię.

Wysłany: Pią 17:24, 21 Mar 2008

Ja teraz to też nie. Mdli mnie ta sztucznosć i niedojrzałość.

Ale myślę, że taka brazylijska telenowela była (i będzie) na rynku potrzebna.

Wysłany: Pią 17:48, 21 Mar 2008

Nie.Trawię.Mangi.Ani.Anime.
Po prostu jakoś mnie odpychają te wielkookie cycate dziewczątka. Ugh
(chyba, że to mylę z czymś innym - uświadomić, bo jestem w temacie kompletnie nieobeznana ^^').

Wysłany: Pią 17:59, 21 Mar 2008

Czytałam jeden komiks mangi, taki tradycyjny, pisany od tyłu i zraziłam się. Była jakaś katastrofa na ziemi, zostało troje ludzi: dziewczyna, chłopak i jakiś naukowiec, który potem umarł. I ten chłopak z tą dziewczyna miusieli się rozmnażać, aby uratować gatunek. Bezsensowne.

Nie podoba mi się styl rysowania mangi. Takie kanciaste. Niee.

Wysłany: Pią 18:08, 21 Mar 2008

Widać, że panie zupełnie nieobeznane, a się wypowiadają : p A feee.

Sellene, takie dziewczątka masz głównie w shoujo (mandze dla dziewczyn), a ja preferuję i polecam seinen (dla meżczyzn). Jest dojrzalsze i bruatlniejsze, ale co za tym idzie ilustracje są o wiele dojrzalsze, a fabuły nietuzinkowe.
Polecam Ci Samurai Champloo - to jedna z lepszych serii. Do kupienia w empiku i do obejrzenia w internecie.

Anno, o tej mandze w ogóle nie słyszałam. Założę się, że to jakiś nieskobudżetowy śmieć.

Ogólnie, bez obeznania choćby Miyazakim niedobrze jest się wypowiadać : p

Wysłany: Pią 18:32, 21 Mar 2008

Anna napisał:

Czytałam jeden komiks mangi, taki tradycyjny, pisany od tyłu i zraziłam się. Była jakaś katastrofa na ziemi, zostało troje ludzi: dziewczyna, chłopak i jakiś naukowiec, który potem umarł. I ten chłopak z tą dziewczyna miusieli się rozmnażać, aby uratować gatunek. Bezsensowne.

Fat Cat napisał:

Anno, o tej mandze w ogóle nie słyszałam. Założę się, że to jakiś niskobudżetowy śmieć.

To jest Edeen!~ Czytałam 1szy tom, ciężko mi poszło ; O

A mangę lubię, choć nie ubóstwiam.
Czytałam 1szy tom FMA, 3 pierwsze Death Note, 3 tomy Vagabonda i 1szy tom Chobits.

Z anime oglądałam DN, Dragon Balla [całe 3 serie!=P], Króla Szamanów, Beyblade itp itd xd

Wysłany: Pią 18:36, 21 Mar 2008

Fat Cat napisał:

Widać, że panie zupełnie nieobeznane, a się wypowiadają : p A feee.

Sellene, takie dziewczątka masz głównie w shoujo (mandze dla dziewczyn), a ja preferuję i polecam seinen (dla meżczyzn). Jest

A to się shounen nie nazywa? : O

Emciak, tylko jeden tom FMA? xD
Uwielbiam fullmetala ^^ Świetna manga, akcja, wciąga niesamowicie. Podążąm "na bieżąco" od dwunastu chapterów, na ostatni czekałam chyba najbardziej niecierpliwie ^^
I było na co czekać Mruga

Wysłany: Pią 18:39, 21 Mar 2008

ola1993 napisał:

Emciak, tylko jeden tom FMA? xD

No, koleżanka tylko jeden miała

Btw. co polecacie do przeczytania? ; ]

Wysłany: Pią 18:45, 21 Mar 2008

Chonchu to jak dla mnie majstersztyk dark fantasy, ale w Polsce wydali tylko pierwszy tom. Jesli jesteś dobra z angielskiego, mogę podać adres do amazona.

Obowiązkowo Hellsing - bo to bardzo solidne czytadło jest, o wyrazistych postaciach i wartkiej akcji. Warto, a jak, ale większych refelskji się nie spodziewaj.

Skoro polubiłaś FMA to być może przypadnie Ci do gustu Neon Genesis Evangelion. Ale tylko może, ja nie zdzierżyłam, chociaż seria ta ma wielu fanów ; )

Poza tym Pamiętnik Demona, jeśli lubisz słodkie, beztroskie opowiastki ^ ^

Wysłany: Pią 19:27, 21 Mar 2008

Fat Cat napisał:

Chonchu to jak dla mnie majstersztyk dark fantasy, ale w Polsce wydali tylko pierwszy tom. Jesli jesteś dobra z angielskiego, mogę podać adres do amazona.

Ano, możesz podać. Będę wdzięczna ; p

I dzięki xd

Wysłany: Pią 19:29, 21 Mar 2008

Vampire Princess Miyu, Chobits, Ouran High School Host Club, Yami no Matsuei, X, Pico&Chico - uwaga to jest... ekhm, pornografia xD.
Przepadam za loli shota, yaoi - nieco mniej - za shonen ai, yuri. Miewam okresy fascynacji, jak i głębokiego odepchnięcia tematu na rzecz innych. Ale lubić - lubię.

Wysłany: Pią 19:47, 21 Mar 2008

Yaoi też uwielbiam. ale jak jest różnica między yaoi a shounen ai? : p

Chunchu (w wersji polskiej Chonchu) masz tu - [link widoczny dla zalogowanych]
Jest po angielsku, a pod spodem masz jeszcze tom drugi i trzeci. Całość ma tomów kilkanaście, ale narazie są w fazie tłumaczenia ; )

Wysłany: Pią 19:54, 21 Mar 2008

Ach, jest, jest różnica i to niemal kolosalna, wierz mi.
Yaoi - choć niektórzy nazywają to june - jest zwykle bardziej intymne od shonen ai - w którym to chodzi, głównie o miłość i delikatne ukazanie stosunku. June przedstawia kontakty fizyczne - dłużej, częściej i z mniejszą cenzurą. ^^

Zapomniałam o Gravitation!
Ach, właśnie - wolicie seme czy uke?^^

Wysłany: Pią 20:31, 21 Mar 2008

Emciak napisał:

To jest Edeen!~ Czytałam 1szy tom, ciężko mi poszło ; O

A, możliwe.

Fat Cat napisał:

Anno, o tej mandze w ogóle nie słyszałam. Założę się, że to jakiś nieskobudżetowy śmieć.

A co innego może być dostępne w szkolnej bibliotece, Fat?

Wysłany: Pią 20:41, 21 Mar 2008

Kiedyś przez kuzyna oglądałam anime typu Love Hina, School Rumble, Ichigo 100% itd itp. Z czasem mi się znudziło. ^^

Wysłany: Pią 20:43, 21 Mar 2008

A co myślicie o Death Note?
To też popularne Wesoly

Osobiście mangę przeczytałam do końca, choć powinna być o połowę krótsza, a anime nie zmęczyłam. Po trzech epizodach dałam spokój, bo to koszmarne było xD

Wysłany: Pią 21:01, 21 Mar 2008

W szkolnej bibliotece jest ogólnie tylko Sienkiewicz, trochę Mickieiwcza, Musierowicz, cudem może znajdziesz Witkacego, a reszta to to same kupy.
I tyle, mangi ty Ty już tam w ogóle nie szukaj, bo potem będziesz miała albo spaczony gust, albo spaczone zdanie : p

Kolejne pytanie do Wróżki - o co chodzi z tym seme i uke, z którym spotykam się nie pierwszy raz?

Wysłany: Pią 21:31, 21 Mar 2008

ola1993 napisał:

A co myślicie o Death Note?
To też popularne Wesoly

Oglądałam anime, chciałabym jeszcze przeczytać mangę, żeby móc się wypowiedzieć : P

ola1993 napisał:

Osobiście mangę przeczytałam do końca[...]

A czytałaś na internecie, czy masz swoją 'kolekcję' tomów?
Jak czytałaś na internecie, to mogłabym dostać linka? ;>

Wysłany: Pią 21:32, 21 Mar 2008

Seme i uke to, jakby strony reprezentujące charaktery partnerów, bądź partnerek.
Seme - dominujące, silne, bardziej zdecydowane i twarde, podczas, gdy uke ceni sobie bliskość, pocałunki i pieszczoty - seme chętnie raczy się, po prostu - seksem.
Uke - wiadomo, osoba uległa w związku. Delikatna, wrażliwa, bardzo łatwo ją zranić, toteż seme często broni i ratuje ukochanego/ukochaną^^.