|
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale |
Autor |
Wiadomość |
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Pią 21:45, 21 Mar 2008 |
|
A to możliwe, żeby facet był uke w związku z kobietą?
Tak pytam, bo chyba moi bohaterowie mają pierdolca i miejsca im się pomieszały. : p
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Pią 21:45, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Violet Fairy
Bywalec
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.
|
Wysłany:
Pią 22:00, 21 Mar 2008 |
|
No wiesz, uke w związku gejów stanowi stronę czysto kobiecą, więc... Ale przecież spotykamy przedstawicielki płci pięknej silne i niezależne oraz mężczyzn - bardziej poddających się woli takowych^^.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Pią 22:02, 21 Mar 2008 |
|
Czyli terminy uke i seme mają się nie tylko do yuri i yaoi?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Violet Fairy
Bywalec
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.
|
Wysłany:
Pią 22:06, 21 Mar 2008 |
|
Hm, wydaje mi się, że jednak... mają tylko do mangi, bądź anime. W yaoi i yuri służy to, po prostu sprecyzowaniu, a w normalnych związkach - owszem, zdarzają się strony uległe i dominujące, jednak nie rzecze się: 'Mój Boże, twój chłopak to typowe uke!', a i rzadko zdarza, by jeden z partnerów był czysto uke czy czysto seme. Jedna osoba na sto użyłaby takiego określenia, ja myślę.
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Pią 22:21, 21 Mar 2008 |
|
Dziękuje za wytłumaczenie : ) Masz pochwałę.
Aha, co do anime -
Recenzję Ergo Proxy macie tu
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Violet Fairy
Bywalec
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.
|
Wysłany:
Pią 22:33, 21 Mar 2008 |
|
Proszę bardzo. I dziękuję^^. A dodam jeszcze, że uke i seme stanowią kwestię nieco żartobliwą - mającą wzbudzić, choć cień uśmiechu, ale jednocześnie mogą wprowadzić swym jestestwem określoną atmosferę.
Ma ktoś jakieś ciekawe yaoie do polecenia? Ostatnimi czasy miewam chętkę, a na własną rękę - raczej nic ciekawego nie znajdę. Z wyraźnym podziałem na seme i uke, rzecz jasna^^.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ola1993
Bywalec
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 22:35, 21 Mar 2008 |
|
Emciak napisał: |
ola1993 napisał: |
A co myślicie o Death Note?
To też popularne |
Oglądałam anime, chciałabym jeszcze przeczytać mangę, żeby móc się wypowiedzieć : P
ola1993 napisał: |
Osobiście mangę przeczytałam do końca[...] |
A czytałaś na internecie, czy masz swoją 'kolekcję' tomów?
Jak czytałaś na internecie, to mogłabym dostać linka? ;> |
Cóż... Ja wszystko czytam w internecie xD Ja jestem zły haker, któremu nie chce się iść do empiku. Chociaż tam nie zawsze wszystko jest, ale to inna sprawa. Na przykład nie doszukałam się tomó od 5 do 8 Rozen Maiden, więc swoją drogą, jakby ktoś miał nie po japońsku, to bym była bardzo wdzięczna ^^
Skąd ja to pobierałam...
Hm....
Wiesz, nie pamiętam xD
O, ale tutaj masz pełną listę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powodzenia ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampire
Znajomy Po Fachu
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:04, 05 Wrz 2008 |
|
przyznam szczerze, że mangę i anime znam o tyle o ile, bo z relacji dwóch fanatyczek w gronie bliskich znajomych. ^^ chociaż naprawdę mnie to interesuje, jestem zbyt leniwa by poszukać czegoś na własną rękę. byłabym niezwykle zadowolona, gdyby ktoś podsunął pod mój gnuśny nos kilka dobrych mang i anime, ale jakoś nikt się nigdy nie pali, a mi albo wylatuje z głowy albo mówię 'potem będzie czas'.
jedyne anime kinowe, jakie bardzo dobrze pamiętam, to... Księżniczka Mononoke? pamiętam wilczy łeb odgryzający rękę jakiemuś żołnierzowi. sześciolatka fascynująca się takimi sprawami zapamiętała scenę bardzo dobrze.
no, i Dragon Ball'a, a co. ; d
pees. jakieś dobre yuri, błagam!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Pią 23:15, 05 Wrz 2008 |
|
Mam tylko dobre yaoi. Ale naprawde, naprawdę dobre. Podać?
Księżniczka jest Miyazakiego, nie? A to świetny reżyser, więc jestem pewna, że film by mnie nie zawiódł, nie mówiąc już o tym, że nie jesteś pierwszą, która go chwaliła. Tego samego artysty Ruchomy Zamek Hauru jest wspaniały.
A dzisiaj na cinemax po szkole leciały Pokemony! I oczywiście, że zasiadłam, żeby powspominać. A że praktycznie co chwilę wybuchałam niepochamowanym śmiechem, co zrobić. Pokemony są tak kiczowate, tak fatalnie wykonane, bez sensu i jednocześnie sympatyczne i dziecinne, że aż mi się ciepło na sercu robi <3 Dobrze czasem powspominać. Bo chyba wszyscy pamiętają, jak zbierało siętazosy z Pikachu i Charmanderem?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampire
Znajomy Po Fachu
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:20, 05 Wrz 2008 |
|
tak, Miyazakiego, ale nic więcej Ci nie powiem, bo z trudem po kilku latach jakimś cudem wygrzebałam tytuł anime ( wpisując słowa kluczowe: wilki, księżniczka, duchy, anime ).
Charmander! przecież to się zbierało 150 naklejek z gum do żucia! i te wymiany, i wszystko...
podać podać.
jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
uniwers
Bywalec
Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:26, 06 Wrz 2008 |
|
Gdzieś tam w domu mam jeszcze piórnik pełen tazosów z chipsów %-)
Co do anime to ostatnio oglądam z siostrą. Cała masę.
- Bleach (airing)
- Naruto Shipuuden (airing, okropność)
- Code Geass (seria miażdży pod każdym względem, airing)
- Claymore (zakończono)
- Lost Universe (zakończono)
- Slayers revolution (airing)
- Outlaw Star (zakończono)
- Hellsing (serial, OVA)
- D.Gary-Man (airing)
- Fullmetal Alchemist (zakończono)
- Dragon Ball (a jak! %-) )
Od Gundamów się na razie trzymam z daleka, ale kto wie... %-)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emciak
Gryzipiór
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Sob 8:20, 06 Wrz 2008 |
|
Ostatnio /no, na wakacjach/ zakochałam się w Vampire Knight. <3 Jeżeli ktoś chciałby to poczytać, to zapraszam [link widoczny dla zalogowanych].
Planuję, jak znajdę trochę więcej niż 'chwilę' wolnego czasu, zabrać się za oglądanie FMA, ale nie wiem, czy mi się uda. ;x
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kam
anna molly
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć Anioła?
|
Wysłany:
Sob 13:58, 06 Wrz 2008 |
|
Ja obecnie jestem na bodajże 8 odcinku drugiej serii School Rumble
Uwielbiam to anime !
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Pią 15:42, 03 Paź 2008 |
|
Cytat: |
A to się shounen nie nazywa? : |
Spróbujmy to wyjaśnić. Co prawda nie zawsze potrafię dopasować mangi/anime do kategorii, ale są pewne wytyczne, niemniej jednak nie jest to sprawa łatwa do wyjaśnienia, bo często animacja na pierwszy rzut oka wcale nie wydaje się przeznaczona dla kobiet, a taka może być. Ale psróbujemy, bo co nam szkodzi. Tak więc:
Seinen (mruuuu) - dla mężczyzn.
Nazwane tak z powodu częstej obecności wątków brutalnych, krwawych, jak również i erotycznych, acz nie muszą one iść w parze, podobnie jak nie muszą występować w pracach seinen w ogóle. Dodać jeszcze trzeba, że to wcale nie jest tak, że seinen nie mogą czytać nastolatki czy kobiety - Hellsing, zaliczany do kategorii seinen, jest od lat trzynastu. Tu chodzi raczej o specyficzną sytlistykę niż o wyzwacznik wieku. Typowe mangi/anime z kategorii seinen to: Berserk, Cowboy Bebop, Trigun. Jednak - dziwcie się, ile chcecie - prace takie jak Oh! My Goddess również zalicza się do seinen, głównie dlatego, że z perspektywy protagonisty męskiego o miłości. Cześto wystarczy, by wystapiła tylko jedna z trzech charakterystyk, by anime/mangę można było zdefiniować jako seinen.
Josei - dla kobiet.
W tym kanonie fabuła zazwyczaj skupia się wokół codziennych doświadczeń życia kobiety. Choć jest pewien - mały, acz jest - procent mangi josei o młodych kobietach w liceum czy na uniwersytetach, stanowcza większość skupia się na życiu kobiet w pełni dojrzałych. Styl rysowania jest zazwyczaj bardziej realistyczną wersją stylu shojo (dla dziewczyn, tj. nastolatek), zatrzymując niektóre maniery i pozbywając się takich jak wielkie, błyszczące oczęta.
Josei skupia się na realistycznym romansie, a nie na tym idyllicznym, jak to robi shojo. Znanym przykładem josei jest np. Honey and Clover. Josei bywa też bardziej dosłowne, podobnie jak seinen nie unikając scen erotycznych.
Słowem, gdyby 'Seks W Wielkim Mieście' byłby mangą, z pewnością byłby mangą josei.
Shōnen - dla nastoletnich chłopców
Tu wtrącę, że od shonen chyba większosć późniejszych entuzjastów mangi/anime zaczyna, bowiem jest najłatwiej dostępna. Wszystkie anime stricte shonen, takie jak Dragon Ball, Ruroni Kenshin, Bleach, One Peace, Naruto, Yu - Gi - Oh czy Pokemon łatwo na polskim rynku znaleźć, a tym ostatnim Polsat swojego czasu zbił chyba fortunę. Żeby shonen nikomu nie wydawało się infantylne (bywa, bywa, ale nie musi być) dodam tylko, że tak świetne anime jak Death Note również są shonen - a to dlatego, że przedział shonen to od lat dziesięciu do lat siedemnastu, a więc w tym gatunku mamy największe przepaści między jedną pracą a drugą. Jest jednak, rzecz jasna, pewien manieryzm.
Shonen charakteryzuje się dużą ilością szybkiej akcji i ogromem humoru z - w 99 procentach przypadków - męskim protagonistą. W animacjach shonen dla nastolatków młodszych często zobaczymy drużyny młodych meżczyzn z poważną misją do spełnienia czy taktyki walk. Postaci są najczęściej trochę przesadzone, bywa, że są awet karykaturalne, lecz nie jest to mus: Dragon Ball Z, na przykład, ma takich typów tylko kilka. Ogólnie rzecz biorąc, styl shonen jest raczej mniej cukierkowy od stylu shojo, acz ponieważ różni się wielce w zależności od artysty, to jednogłośnie go nie zdefiniujemy.
I na koniec, Kota najmniej ulubione (brr) -
shojo - dla nastolatek
Tu przedział wiekowy to lat dziesięć do lat osiemnastu. Kanon często mylony z niektórymi seinen (np. właśnie z Oh! My Goddes, który shojo bynajmniej nie jest) ponieważ romans elementym częstym prac przeróżnych jest. Jednak wszyscy artyści zgadzają się, że nic 'seksualnego, krwawego czy brutalnego' shojo nie jest. W efekcie otrzymujemy nudnawe oowiastki o uczennicach wzdychających do swoich nauczycieli, a po co one wzdychają, to ja nie wiem - przecież one chcą go tylko, no olaboga, pocałować, a spać z nim to nie, nie i jeszcze raz nie, i wszyscy mają wielkie cukierkowe oczka, nudno jest ogólnie rrzecz ujmując.
Dodać należy tylko, że Chobits nie jest shojo, tylko seinen. Love Hina też nie jest shojo, tylko shonen.
Sama już właściwie nie wiem, co to kutwa w ogóle jest to shojo.
EDIT:
WRÓĆ! Shojo to jest np. Sailor Moon.
Lolz.
I takim akcentem kończę i tak nikomu nie potrzebne tłumaczenie.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Pią 15:43, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ola1993
Bywalec
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 18:44, 03 Paź 2008 |
|
A ja jestem dziś bardzo zadowolona postępem polskich wydawnictw. Odnalazłam na stacji metro centrum sklep o zaszczytnej nazwie "Komikslandia". I mimo iż ma niezwykle małą powierzchnię, to było tam chyba z połowa rzeczy, które są w ogóle wydawane na polskim rynku. Sama się zdziwiłam. Nawet pornosy sprzedawali, no. Jak w normalnym kiosku, tylko że wszystko japońską kreską. Niech empik leży i pokwikuje, że nie kupuje praw do sprzedaży tylu prac.
Poprawiła Kam.
Edit:
O. xD Głupi błąd xD
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ola1993 dnia Sob 14:58, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Sob 0:52, 04 Paź 2008 |
|
A ja odkąd mam styczność z rynkiem w UK to będę sie upierać przy tym, że Polska pod względem wydawania prac z dalekiego wschodu po prostu - jak to lubi mówić młodzież dzisiejsza - ssie. Toż anglicy i irlandczycy myślą, że są pod względem mangi i anime zacofani, a mają na oko z 20 razy więcej produktu na sprzedaż i w tytułach i w liczbie egzemplarzy. A jak w Belfaście znalazłam wspaniały sklep, gdzie wielkie regały praktycznie uginają się pod rpgami, mangą i książkami fantasy, to myślałam, że z radości uda mi się złamać prawa fizykii. Tak w ogóle, to kimona, figurki z Final Fantasy i akcesoria cosplay też tam mają. I gdzie niby w Polsce takich cudów szukać?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ola1993
Bywalec
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 14:59, 04 Paź 2008 |
|
Ja nie mówię, że jest dobrze, bo nie jest. Wydajemy przecież tylko kilka najsławniejszych tytułów. Ale wiesz, jeszcze kilka dni temu byłam przekonana, że w Polsce można kupić tylko fma, oh! my goddess, naruto, death note'a i brzoskwinię.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Delta Centauri
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:54, 16 Lis 2008 |
|
fanką m&a jestem od jakiegoś czasu, ale oglądam tylko te m&a, które w pewien sposób zostaną mi polecone lub dostatecznie nie-polecone. w sumie raczej mało oglądam&czytam ostatnio, ale to wszystko wina szkoły, tak, szkoła be. z moich ulubionych anime... Blood+, Hellsing, ale jedynie wersja OVA, wersja tv to dla mnie niezbyt interesujące coś; Death Note - chociaż główny bohater irytował mnie do granic mojej wytrzymałości; Bleach - od niego zaczęłam czytać&oglądać, i prawdopodobnie na nim skończę - tyyyyle jeszcze tych odcinków do wydania! i Loveless, o dziwo. shonen-ai, które nikomu się nie podoba, a jedynie mi, w dodatku znalazłam sobie tam ukochaną postać, którą wielbię, a innych ona irytuje jedynie xD. chociaż, co racja to racja, końcówkę zepsuli. całkowicie.
zaś manga to Bleach, Claymore oraz ta, która bije wszystkie inne na głowy i należy ją czcić za geniusz, Angel Sanctuary.
a do yuri to się nigdy nie przekonam; wystarczy mi, że do yaoi zaczynam
|
|
|
|
|
Fat Cat
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.
|
Wysłany:
Nie 14:41, 16 Lis 2008 |
|
Nie słyszałam, trzeba będzie sprawdzić : )
A co do yuri, to sprawa wygląda tak, że to jeszcze zależy od orientacji osoby. Nie spodziewam się po dziewczynie, która jest heteroseksualna na potęgę, żeby lubiła oglądać dwie całujące się dziewczyny.
A mnie tymczasem boli, że yuri jest tak trudno dostępne : c No, przynajmniej mam yaoi. Tylko trzeba będzie historię stron internetowych usuwać, bo ojciec dostanie ataku serca, jak zobaczy co niektóre.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Delta Centauri
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:25, 16 Lis 2008 |
|
polecam gorąco tę mangę, dla mnie jest fenomenalna
łoj, twój ojciec zagląda ci w karty historii przeglądanych stron? współczuję, to chyba boleć musi.
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |